To nie jest kolorowa platformówka dla najmłodszych - recenzja gry Iconoclasts

Udostępnij

 

Iconclasts to gra, która ma swoje wady, ale mimo tego potrafi dać nam wiele świetnej zabawy. Nie jest to kolorowa platformówka dla najmłodszych, ponieważ pierwsze co rzuca się w oczy po tym jak uruchomi się grę to doskonała oprawa wizualna, która jest kolorowa, przyjazna dla oka zachęcająca do tego, by rozpocząć kampanię i próbować w tej grze swoich sił. Szybko jednak okazuje się, że mamy do czynienia z grą, która wymaga nieco większych umiejętności niż tylko bezmyślnego wykonywania prostych zadań i rozwalania przeciwników.

Powyższe nie zmienia jednak faktu, że to grafika jest ta największa zaletą gry, która została niezależnie stworzona przez Joakima Sandberga. Oprawa mocno nawiązuje do klasycznych platformowek, tak jednak od razu widać, że produkcja przed laty nie mogłaby istnieć. Lokacje wykonane sa w dwóch wymiarach, ale każda z miejscówek jaką w trakcie zabawy odwiedzamy ma masę detali. Warto spojrzeć na screeny by przekonać się, że gra rzeczywiście jest inna niż te do tej pory znane.

Stare przysłowie mówi, że z ładnej miski nie uda się najeść. Dlatego pod oprawą graficzną znajduje się także ciekawa rozgrywka. Od samego początku widać, że należy wysilić szare komórki, by z przejściem gry sobie poradzić. Szybkie wciskanie przycisku mocno się przydaje, ale nie wiele zdziała, jeśli nie będziemy w stanie poradzić sobie z zagadkami środowiskowymi jakie będą się pojawiać, a tych ta gra przynosi nam całą masę.

Czasami wydaje się, że twórca wymaga od nas rzeczy niemożliwych i zmusza nas do aktywowania platformy i szybkiego przemieszczania się. Po wielu próbach sprintowaniach orientujemy się, że to próbujemy zrobić głupie rzeczy, ponieważ są mechanizmy, które będą nam blokować kolejne kroki i tym samym ta nasza możliwa aktywność będzie zatrzymywana.

Łamigłówki to jedno, ale tak jak wiemy w tej grze pojawiają się także walki z przeciwnikami. Obok szeregowych wrogów pojawiają się także dodatkowe pojedynki z bossami. W ten sposób te wymagania jakie gra nam stawia są jeszcze większe i ich pokonanie nie będzie zadaniem prostym. Omawiając walki warto także powiedzieć, że to gra, która na samym początku stawia sobie za cel ocenę umiejętności graczy, dlatego to co potrafimy ma największe znaczenie dla wyników starć, nawet jeśli będą to staracia z bossami.

Omawiana gra dość mocno stawia także na fabułę podkreślając opowiadają historię. Wszystko kręci się tuta wokoło naprawiania różnorakich maszyn przez główną bohaterkę, która jednak ze względu na uwarunkowania miejsca, w którym się znajduje nie może tego robić bez jednoczesnego narażania swojego życia. Gra nie jest idealna, posiada swoje minusy, jednak rozbudowanie jakie nam przynosi i wiele zadań do wykonania to czynniki które sprawiają, że zabawa w tą grę może być wyjątkowa i rzeczywiście użytkownik na dłuższy czas się do niej wciągnie. Wśród dostępnych obecnie platformowek wydaje się, że to propozycja, którą warto się będzie zainteresować. Cała rozgrywka na długi czas będzie mogła zapadać w pamięć osobie, która do niej stanie.

Komentarze (0)

Zostaw komentarz